HEJ!
Dzisiaj weszłam na bloga i tu nagle 250 wyświetleń. Żałuje, że mam tylko tyle wyświetleń bo na innych blogach miałam 1000 wyświetleń w miesiąc. No, ale trudno. Zaraz nad czymś pomyślę ;) Pa!
niedziela, 26 maja 2013
piątek, 24 maja 2013
5- z Naciąąą ;*
Hej!
Dzisiaj po powrocie ze szkoły miałam iść z przyjaciółką do sklepu, bo kupowała prezent na dzień matki. Gdy zadzwoniła do taty i powiedziała, że idzie to kazał jej iść do sądu... Więc poszłyśmy w jej stronę. Rozeszłyśmy się przy rynku z kwiatami na przejściu. Później dodam kilka fotek ;))) To tyle na razie więc do potem ;*
Dzisiaj po powrocie ze szkoły miałam iść z przyjaciółką do sklepu, bo kupowała prezent na dzień matki. Gdy zadzwoniła do taty i powiedziała, że idzie to kazał jej iść do sądu... Więc poszłyśmy w jej stronę. Rozeszłyśmy się przy rynku z kwiatami na przejściu. Później dodam kilka fotek ;))) To tyle na razie więc do potem ;*
piątek, 17 maja 2013
Dodatkowo ;)))
Hej!
Na 250 wyświetleń bloga planuje nowe tło i nagłówek. Mślę, że nie zajmie wam dużo czasu codzienne przeglądanie bloga ;) Życzę powodzenia!
Na 250 wyświetleń bloga planuje nowe tło i nagłówek. Mślę, że nie zajmie wam dużo czasu codzienne przeglądanie bloga ;) Życzę powodzenia!
4- Długa nieobecność
HEJ!!!
Otóż to, pierwsze co zrobię to przepraszam was za tak długą nieobecność... W te dni tak dużo się u mnie działo... A więc tak: w niedzielę pojechałam z ciocią i tatą do niemczech po rower. Jak już go kupiliśmy to okazało się, że nie zmieścił się u cioci w samochodzie. Musiałam iść z tatą prawie 5 kilometrów. Szliśmy około godzinę ;p W poniedziałek: Przywieźli mi legginsy i trzy bluzki, których zdjęcia dodam, ale nie teraz bo jeszcze nie wszystkie zrobiłam. We wtorek: pojechałam z tatą na rowery. W środę: nic takiego się nie działo, nuda. W czwartek: wracałam ze szkoły z Mileną a jej siostra była wtedy chora i nie mogła do mnie przyjść... :( Wczoraj: Do szkoły poszłam na 9.55, bo w-f był odwołany i po w-f jest religia. A w dodatku, poszłam do szkoły tylko na dwie lekcje. To był najlepszy piątek w życiu... Dziś jadę w góry więc będzie dużo fotek. Dobra, widzę, że się rozpisałam. Potem nikt tego nie czyta ;p Spadam, do potem PaPa ;***
Otóż to, pierwsze co zrobię to przepraszam was za tak długą nieobecność... W te dni tak dużo się u mnie działo... A więc tak: w niedzielę pojechałam z ciocią i tatą do niemczech po rower. Jak już go kupiliśmy to okazało się, że nie zmieścił się u cioci w samochodzie. Musiałam iść z tatą prawie 5 kilometrów. Szliśmy około godzinę ;p W poniedziałek: Przywieźli mi legginsy i trzy bluzki, których zdjęcia dodam, ale nie teraz bo jeszcze nie wszystkie zrobiłam. We wtorek: pojechałam z tatą na rowery. W środę: nic takiego się nie działo, nuda. W czwartek: wracałam ze szkoły z Mileną a jej siostra była wtedy chora i nie mogła do mnie przyjść... :( Wczoraj: Do szkoły poszłam na 9.55, bo w-f był odwołany i po w-f jest religia. A w dodatku, poszłam do szkoły tylko na dwie lekcje. To był najlepszy piątek w życiu... Dziś jadę w góry więc będzie dużo fotek. Dobra, widzę, że się rozpisałam. Potem nikt tego nie czyta ;p Spadam, do potem PaPa ;***
piątek, 10 maja 2013
Fotki ;*
Witam was znowu, teraz dodam dzisiejsze trzy fotki. Taką fryzurę będę miała jutro na sesji:
To najładniejsze :*
Opaska- kupiona nad morzem za 12.99 zł
Sweterek- H&M 40 zł w przecenie
Pozdro dla was, PaPa ;*
3 - Zła pogoda
Hej!
Jak wiecie, mamy złą pogodę... Przez to miałam zepsute plany...
A więc tak:
we wtorek pojechałam na rolki tak około 17.30. Gdy pojechałam po koleżanke już na mnie czekała. Miałyśmy jechać na Wyspiańskiego, ale zaczęło kropić. Nagle po kilku sekundach zaczęło lać, więc zadzwoniłyśmy- ona do mamy a ja do taty.
w środę miałam sobie iść połazić
wczoraj miała przyjść do mnie koleżanka
dzisiaj miałam iść do naj, ale przez te deszcze, nic nie wyszło.
a na weekend umówiłam się z kuzynką na rolki, ale pewnie będzie padać... Ale idę jutro donaj spać <3 Jednak się udało. Fotki zaraz dodam, teraz nie zrobiłam :D
Do zobaczenia ;***
Jak wiecie, mamy złą pogodę... Przez to miałam zepsute plany...
A więc tak:
we wtorek pojechałam na rolki tak około 17.30. Gdy pojechałam po koleżanke już na mnie czekała. Miałyśmy jechać na Wyspiańskiego, ale zaczęło kropić. Nagle po kilku sekundach zaczęło lać, więc zadzwoniłyśmy- ona do mamy a ja do taty.
w środę miałam sobie iść połazić
wczoraj miała przyjść do mnie koleżanka
dzisiaj miałam iść do naj, ale przez te deszcze, nic nie wyszło.
a na weekend umówiłam się z kuzynką na rolki, ale pewnie będzie padać... Ale idę jutro donaj spać <3 Jednak się udało. Fotki zaraz dodam, teraz nie zrobiłam :D
Do zobaczenia ;***
piątek, 3 maja 2013
Powracam ;)
HEJ!
Wiem, wiem miałam dodać fotki... Ale się śpieszyłam i nie wzięłam aparatu. Jutro już sobota... Może namówię przyjaciółkę żeby u mnie spała. Tylko, że musi napisać jakiś głupi referat... -_- Nie ma co robić więc chyba zaraz zrobię sesje psiakowi. Zobaczę tylko, czy jest na siłach. Żegnam się już z wami, papa ;***
Wiem, wiem miałam dodać fotki... Ale się śpieszyłam i nie wzięłam aparatu. Jutro już sobota... Może namówię przyjaciółkę żeby u mnie spała. Tylko, że musi napisać jakiś głupi referat... -_- Nie ma co robić więc chyba zaraz zrobię sesje psiakowi. Zobaczę tylko, czy jest na siłach. Żegnam się już z wami, papa ;***
Subskrybuj:
Posty (Atom)